Zastanawiacie się, jak pomalować
paznokcie do szkoły czy na zajęcia uniwersyteckie? Idziecie na rozmowę o pracę
i nie wiecie, na jaki kolor najlepiej pomalować pazurki? Szukacie odpowiedniego
lakieru na stylizację paznokci do pracy w biurze? A może potrzebujecie pomysłu
na paznokcie na każdą okazję? Oto moja propozycja!
Paznokcie pomalowane lakierami w
odcieniach nude – inaczej „nudziaki” :) Nie kojarzyć z nudą! Kolor jest cielisty i bardzo delikatny, ale można z nim
stworzyć naprawdę piękne stylizacje. Nude
nie jest krzykliwy, dlatego uważam, że nadaje się dla licealistki czy studentki.
Choć bardzo lubię mocne kolory lakierów, to na zajęcia jednak nie polecam. Podobnie
jeżeli pracujecie w biurze, a zwłaszcza gdy macie kontakt z klientami – wtedy dłonie
są Waszą wizytówką. Warto o nie zadbać, w tym wypadku jednak nie polecam zbyt
mocnych lakierów, ponieważ te bardzo przyciągają wzrok i cała uwaga rozmówcy skupia
się na krzykliwych paznokciach. I tak samo, gdy wybieramy się na rozmowę o
pracę. Jeśli od kandydata na dane stanowisko wymaga się, by był kreatywny, to w
wybranych przypadkach możemy sobie pozwolić na nieco luźniejszy i odważniejszy
styl ubioru czy paznokcie pomalowane na wyrazisty kolor. Najczęściej jednak na
rozmowę kwalifikacyjną zakładamy stroje oficjalne, więc nie powinnyśmy
pozwolić, by osoba rekrutująca skupiała się na naszych dłoniach – w tej sytuacji
również sprawdzą się „nudziaki”.
Jak widać paznokcie z nude nadają się na każdą okazję. Cielisty
kolor jest elegancki, dzięki niemu dłonie wyglądają delikatnie i kobieco.
I pamiętajcie, że „nudziaki” nie
są nudne!
Poniżej kilka pomysłów na
wykorzystanie lakieru nude w różnych odcieniach. Mamy tu
wersje proste – pomalowane wyłącznie „nudziakiem”:
„Nudziaki” świetnie wyglądają w
połączeniu ze złotem (również z czernią):
Do paznokci w kolorze nude idealnie pasuje biżuteria – zarówno
na paznokciach, jak i na palcach.
Szczególnie polecam knuckle rings, czyli
malutkie pierścionki zakładane na połowę palca:
Prawda, że piękne? Która
propozycja podoba się Wam najbardziej?
Dajcie
znać w komentarzach pod postem i na Facebooku!